wtorek, 1 lutego 2011

organizujemy się

Synek niedawno skończył 6 miesięcy, a ja sięgam po książkę Bobas Lubi Wybór. Wszystko, co będzie dalej, zostanie udokumentowane na tym blogu. Dlaczego blog i dlaczego książka?

1. blog - bo gdy zbliżała się szósta miesięcznica dotarło do mnie, że to co brzmi, jak oczywistość, czyli wprowadzanie stałych pokarmów do diety dziecka, zaczyna mi się jawić jako ciężka wędrówka na wysoką górę, dzień po dniu, dzień po dniu, dzień podobny do dnia - i zupełnie nie wiem od czego zacząć. I mam mnóstwo pytań. A ponieważ pisanie pomaga mi stawić czoło rzeczywistości (wiem to z doświadczeń z blogiem "zła kucharka"), założyłam nowy blog.

2. książka - bo zainspirowała mnie metoda baby-led weaning, a nie chciałam opierać się wyłącznie na tym, co można znaleźć na forach internetowych na temat BLW. Uznałam, ze jest to cenne, ale wybiórcze. Książka ogarnia całość. Odpowiada na wiele pytań, na które nie znajduję odpowiedzi w sieci. Ale - przyznam - budzi tez wiele pytań. I tu wracam do punktu jeden - "dlaczego blog?". Blog nie będzie bowiem jedynie dokumentacją moich (a raczej mojego synka) doświadczeń z jedzeniem. Chcę, by był krytycznym opisem książki: co się sprawdza a co nie; co wymaga dopowiedzenia, a co jest jasne i nie budzi zastrzeżeń.

I jeszcze jedno pytanie na początek, bardziej podstawowe: DLACZEGO W OGÓLE BLW?
Zachęcona przez przykłady z życia (2-letnia córka Ani Z., mojej znajomej, która wydała książkę w Polsce je na śniadanie płatki żółte i listek kapusty) i zniechęcona przez inne przykłady z życia (3-letni synek innej znajomej nie chce prawie nic jeść, poza kanapką z nutellą), zdecydowałam się na wybór metody, która pozwoli mi:

- nie wychować niejadka (i ciągle mam nadzieję, że sposób wprowadzania jedzenia ma wpływ na przyszłe wybory kulinarne dziecka);

- nie prowadzić osobnej kuchni dla nas i dla dziecka;

- pozwalać sobie na eksperymentowanie w kuchni, co tak bardzo lubię;

- prowadzić bez przeszkód udane życie towarzyskie (np. dać się zapraszać na obiady do znajomych).

Z tego, czego dowiedziałam się dotąd, BLW jest taką metodą.

Brak komentarzy: