niedziela, 13 listopada 2011

oddam bloga w dobre ręce

No tak, dawno mnie tu nie było. Mały mój raz je, raz nie je - zawsze jest o czym pisać, ale czasu niestety nie starcza ;( Doświadczenie BLW zaowocowało w moim przypadku dość szczególnie - postanowiłam wejść w temat jedzeniowy pełnoetatowo: studiuję dietetykę i zakładam fundację. I w tym wszystkim wakacje od blogowania przedłużyły mi się do listopada...

Ale myślę, że szkoda zmarnować to miejsce - niech blog żyje dalej, niech kolejne pokolenia (!) maluchów pokazują, co potrafią w 6 i 7 i 8 miesiącu życia, niech temat wciąż się odnawia i odnawia, bo wart jest tego.
Jeśli ktoś z Was chce włączyć się w projekt wspólnego tasiemcowego blogowania o BLW, napiszcie do wydawnictwa Mamania, które ma prawa formalne do tego bloga.
Dziękuję za Wasze zainteresowanie i obiecuję donosić o przedsięwzięciach mojej fundacji.
Ania

1 komentarz:

Unknown pisze...

Jeśli zebrałoby się kilku rodziców byłoby zawsze świeżo, różnorodnie i inspirująco :)